Witaj Sławku,
wróciłem właśnie z podróży.Wracając pozwoliłem sobie na małą "podróż sentymentalną" i zatrzymałem się w Polsce na 2 dni aby wybrać się na kresy dawnej Pruskiej Ziemi. Byłem w Gdańsku, Chojnicach i Człuchowie. W okolicach Chojnic (w Wolności kolo Charzykowa) znajdują się w lesie resztki jakiejś pradawnej osady. Pozostały tylko kamienne kręgi i resztki kurhanów.
W Chojnicach dało mi się poznać pewnego interesującego człowieka i jego teorię na temat tzw.pruskich bab. Twierdzi on, że posągi te zostały wykonane przez Krzyżaków w celu udokumentowania pruskiego pogaństwa przed europejskimi rycerzami bedącymi gośćmi zakonu. Stąd znalazły się pruskie baby głównie w okolicach Bartoszyc (pierwszej krzyżackiej twierdzy). Zagadkowe kamienne posągi przedstawiają (wbrew nazwie) mężczyzn. W dyskusji spytał on mnie o to czy w języku tureckim występuje słowo "baba". Rzeczywiście występuje i to nie tylko w tureckim ale i w arabskim i jest odpowiednikiem polskiego slowa "ojciec". Prawdopodobnie tak właśnie Prusowie nazywali starszych, swoją starszyznę. Krzyżacy od początku kreowali teorię o silnym kulcie zmarłych wśród Prusów i istnienie takich posagów potwierdzało konieczność krzyżackiej krucjaty. Etymologia słowa "baba" pokazuje więc na zwiazek niektórych pojęć pruskich ze światem kultury tureckiej i arabskiej.
Zagadkowe posągi to z grubsza ociosane bryły kamienia, o wysokości do około 1,5 metra, przedstawiające postać z twarzą, na której zaznaczono oczy i nos, czasem usta i brodę. W prawej ręce postać trzyma róg, uznawany za rytualne naczynie do picia, często w lewej miecz lub tasak. Niektóre spośród „bab” nie posiadaja atrybutów wojownika, a mają dłonie złożone na piersiach. Faktem potwierdzającym wykonanie rzeżb przez Krzyżakow w celach propagandowych jest również to, że powstały one wszystkie okolo 13 wieku. Można na figurach dopatrzyć się elementów uzbrojenia, ogólnie datowanych na przełom XIII i XIV wieku oraz XV w. Studia szczegółów wyglądu i uzbrojenia przyniosły ciekawe wnioski. Na przykład na babie z Barcian, ustawionej na dziedzińcu zamku w Olsztynie, jest wyrzeżbiona pawęż czyli tarcza używana przez Prusów, a póżniej również Krzyżakow. Pawęże datowane są już na okres póżnego średniowiecza. Również baba z Mózgowa-Laseczna ma tasak , ta z Bartoszyc hełm pruski, a z Dzierżgonia miecz. Baby pruskie niewątpliwie przedstawiają wojowników pruskich, ale ich datowanie należy przesunąć na przełom XIII/XIV w. oraz pierwszą połowę XV. Nie znane są tego typu posągi z czasów wcześniejszych. Słowo "baba" należy więc z pewnością do języka pruskiego a pochodzi z języka tureckiego i arabskiego (co również potwierdza mit o królu Prusiaszu) i oznaczać miało ojca, członka pruskiej starszyzny. Według propagandy Krzyżakow figury te były bałwanami, bożkami a przedstawiać miały legendarne postacie z pruskiej historii, kórym oddawano boską cześć. Nie było dowodów na czczenie bożków przez Prusów więc Krzyżacy wykuli je sami aby to udowodnić. Dało to Krzyżakom argument o czczeniu bałwanów przez Prusów.
W póżniejszym folklorze pruskim "baby" są utożsamiane z osobami, które za jakieś przewinienia zostały zaklęte w kamienie więc krzyżacki mit o czczeniu ich przez Prusów upada. Nie czci się kogoś kto popelnił przestępstwo. Prusowie na pewno nigdy tych posągów nie czcili, nie ma na to żadnych dowodów. Nie istnieją również posągi starsze niż 13 wiek więc teoria o wykonaniu ich przez Krzyżaków jest bardzo prawdopodobna.
Historia mówi że posągi zwane babami pruskimi mogły grać pewną rolę w ćwiczeniach rycerskich organizowanych przez Krzyżaków. Podczas nich rycerze zakonni zdobywali wzgórze zwane Jerozolimą. Według wzmianki z XVIII w., na owych ufortyfikowanych wzniesieniach miał być wydobywany posąg zwany Jerusalem. Wzgórza zwane Jerusalemberg znane były z okolic wszystkich zamków krzyżackich, ale także z okolic prowincjonalnego zamku w Lyck ( Elku). Baba mogła więc być również w czasach póżniejszych rzeżba używana do ukazywania tryumfu krzyżackiego nad "pruskim pogaństwem".
Pozdrowienia